A.
R. Mochola Русский нет-арт
или да-да-нет. Szulgin – Epstein –
Paschenko: Trzy oblicza runetu
inteLnet
Epsteina
to kolejny kamień milowy na drodze
rozwoju runetu. Ciągle rozbudowywany projekt składa się z szeregu
autonomicznych bloków, takich jak Bank nowych idei, inteLnetyka (poszukiwanie
związków pomiędzy różnymi gałęziami wiedzy), Retoryka
transkulturalna, czy Księga ksiąg – leksykon alternatywnego myślenia.
[1]
W interesującym nas kontekście
warto zwrócić uwagę na najmłodszy projekt inteLnetu, zatytułowany
Дар слова (Dar słowa, ukazuje się od 17.04.2000 roku) [http://www.emory.edu/INTELNET/dar0.html],
będący projekcyjnym słownikiem języka rosyjskiego, opisującym i
proponującym do użycia wcześniej nieznane słowa. W gruncie rzeczy,
Dar słowa jest oczywistą kontynuacją Księgi ksiąg. W tworzenie
słownika wplątani są także sami czytelnicy (poprzez listę
subskrypcyjną serwisu Subscribe.ru [http://subscribe.ru/catalog/linguistics.lexicon/]),
którym Epstein proponuje nie tylko używanie nowych słów (wraz z
obszernym wykładem zasadności ich użycia), lecz także nadsyłanie
własnych propozycji. Jak pisze we wstępie sam autor, „nowe słowo
może stać się refrenem i mantrą na następny tydzień, hasłem w
dyskusji subskrybentów, przedmiotem dalszej refleksji i twórczości
literackiej”, w tym oczywiście sieciowej.
W przypadku Epsteina, filozofa i
literaturoznawcy, mamy do czynienia z ciągłą syntezą nauki i sztuki,
możliwości ludzkiego intelektu z możliwościami internetu,
przemyślanym i konsekwentnym prowadzeniem gry z materią słowną,
koncepcjami filozoficznymi oraz intelektualną grą z czytelnikiem.
Od tego schematu odbiega w sposób
wyraźny
cmart, skrywający się
w mroku conclave obscurum
“Najbardziej mroczny designer
runetu. Z równą lekkością tworzy płótna egzystencjalne i grafikę
komercyjną. Zostanie idolem szerokiej publiczności wcześniej, niż
idolem undergroundu. Nie potrafi posługiwać się myszą – wszystko
robi przy pomocy digitizera” – tak o swoim przyszłym współpracowniku
napisał w 1999 roku Artem Lebiediew [Лебедев
1999].
Oleg Paschenko
[2] (Олег
Пащенко) – alias cmart
[3] – należy do młodej
generacji utalentowanych twórców rosyjskiego net artu. Urodzony w
1971 roku, absolwent Wydziału matematyki obliczeniowej i cybernetyki
Uniwersytetu Moskiewskiego jest wiodącym grafikiem najbardziej
znanej i cenionej rosyjskiej agencji reklamy i studia web design Art
Lebedev (Студия Артемия Лебедева) [http://www.artlebedev.ru/;
http://www.design.ru/]. Jego prace cieszą się uznaniem nie tylko
ze strony szerokiej publiczności, lecz także spotykają się z
zainteresowaniem konkurencji. Należy on do wąskiego grona rosyjskich
twórców, których prace uznane zostały jako Macromedia Site Of the
Day (17.10.2001 roku). Wyróżnienie to otrzymał Paschenko za bodaj
najciekawszy i bez wątpienia najbardziej znany rosyjski projekt net
art – Conclave Obscurum [http://www.conclave.ru/]].
Oleg Paschenko – Keyz, ilustracja do Conclave Obscurum
Lista nagród i wyróżnień jest w jego przypadku
niezwykle długa i wymaga ciągłego uzupełniana, dlatego wspomnieć w
tym miejscu należy może najbardziej spektakularne sukcesy, takie jak
serwis Domu Mody Kati Leonowicz [http://www.leonovich.com/;
obecnie niedostępny], który został nominowany w kategorii „Original
Sound” (dźwięk oryginalny) na Flash Film Festival Amsterdam 2001,
serię bannerów Дизайн спасет мир (Design
uratuje świat) [http://www.design.ru/preview/flashbanners/],
która przyniosła Rosji brązowy medal na 48. Międzynarodowym
Festiwalu Reklamy w Cannes (nominacja „Cyber Lions” w kategorii
„Rich Media Banners), nominację „Człowiek Roku” portalu Rambler [http://www.rambler.ru/]
(2001, nominacja w kategorii „Design”), a wcześniej laur konkursu
ТЕНЕТА-98 [http://www.teneta.ru/],
z nominacją w kategorii „Sztuka interaktywna i multimedialna” za
projekt Краткая история жизни на Луне (Krótka
historia życia na księżycu) [http://vavilon.ru/vishnevska/indexdhtml.html].
Paschenko nie spoczął wyłącznie na sieciowych laurach, starając się
zaistnieć także w innych dziedzinach życia kulturalnego współczesnej
Rosji; w roku 2002 zadebiutował jako prozaik i poeta, wydając
drukiem tomik Узелковое письмо (Pismo
węzełkowe) [Пащенко 2002]. Zresztą w
przypadku cmarta nie jest to nic dziwnego, bowiem jako literat znany
jest w Rosji już mniej więcej od początku lat dziewięćdziesiątych,
m.in. jako uczestnik I. Związkowego (ZSRR, 1991) i II.
Wszechrosyjskiego (1994) Festiwalu Młodej Poezji, Festiwalu Małej
Prozy im. Turgieniewa (1998), regularnie publikujący na łamach
rosyjskich e-pism Вавилон,
Митин журнал i in.
Sztuka Paschenki, w szczególności Conclave Obscurum,
może na pierwszy rzut oka przypominać polskiemu odbiorcy klimat
obrazów Beksińskiego (uważny internauta odnajdzie na Conclave
Obscurum link do rosyjskiej galerii Zdzisława Beksińskiego),
jakkolwiek przytoczona na wstępie uwaga Lebiediewa wydaje się nieco
przesadzona. Wystarczy zajrzeć do „Born Magazine”, który w 2000 roku
opublikował jego drugą wersję mini-projektu Origami ii – a short
poetry in French [http://www.bornmagazine.org/projects/cmart/.].
Zresztą samo Conclave istnieje w dwóch odmiennych wersjach „czarnej”
(nowszej) i „białej” (starszej) i jest czymś w rodzaju
najpełniejszego wydania „Dzieł zebranych cmarta”, bowiem na stronach
Conclave znajdziemy szereg autonomicznych projektów tworzonych przez
Paschenkę w różnych okresach, np. wspomniane już Origami ii,
Desperanzza, Somasecunda, o2 i in.
Oleg Paschenko – Parabellum, ilustracja do
Conclave Obscurum
Paschenko jest artystą zakochanym
w animacjach Flash (patrz np. doskonały film animowany zatytułowany
Knock, knock (Puk, puk; w języku rosyjskim i angielskim) [http://cmart.design.ru/plvsqvamperfectvm/knock/index.html]),
kaskadach starannie wymierzonych popupów, plastycznych, niemal
ożywionych krzywych Beziéra oraz – co staje się widoczne po
dokładnej analizie tworzonych i wykorzystywanych przez niego
ilustracji – starej, a przede wszystkim zniszczonej fotografii. Ten
ostatni element zbliża go niejako do Szulgina, chociaż sam Paschenko
z właściwym mu geste artistique nie nazywa swojego panteonu mistrzów
i prekursorów. Zdaniem Paschenki granica oddzielająca webdesign od
net artu jest dziś niezwykle płynna, bowiem coraz częściej twórcy
webdesign sięgają po artystyczne środki wyrazu, korporacyjne strony
WWW coraz bardziej przypominają małe dzieła sztuki. I nie tylko pod
tym względem zarówno w sieci, jak też w rzeczywistości rządzą te
same prawa:
„Sieć, jak by to ująć, nie jest
gdzieś obok, nie jest przede mną i nie jest nade mną, lecz wokół
mnie. Jest ona synonimem obiektywnej rzeczywistości, o ile mogę
zostać właściwie zrozumiany. Zwyczajne informacyjno-kulturowe
continuum, które samo z siebie niczym nie różni się od, powiedzmy,
wszechświata wszystkich napisanych tekstów, czy też przebrzmiałych
dźwięków. Jedyna różnica tkwi w tym, że każdy punkt, każde miejsce
systemu jest natychmiast dostępne z dowolnego innego punktu, dlatego
– w wiadomym sensie – którakolwiek z elementarnych części systemu
jest tożsama całości; o ile, rzecz jasna, istnieje pomiędzy nimi
łączność. W ten sposób filogeneza nie dubluje wyłącznie ontogenezy,
a po prostu nią jest. Wszystko to jest niezwykle wygodne i wypełnia
mnie żądzą natychmiastowego skorzystania z oferowanych możliwości.
Sieć wypuszcza macki, splatające się w dramatyczne węzły z
odgałęzieniami, które drżą wewnątrz mojego umysłu. Skomplikowane to
wszystko... ” [cyt. za: Пащенко 2004].
[1] Z Księgą ksiąg polski
czytelnik mógł zapoznać się w mojej pracy Kultura i
hipertekstualizm [Mochola 1999].
[2] Z premedytacją
stosuję najbardziej rozpowszechnioną – poza oryginalną –
pisownię nazwiska cmarta. Ortograficznym odpowiednikiem
rosyjskiego nazwiska Пащенко w pisowni
polskiej jest forma Paszczenko.
[3] CMART – abrewiatura
od łac. Caput Mortuum, Acu Rem Tetigisti (martwa głowa/dotknąłeś
rzeczy igłą); zdaniem samego cmarta należy tłumaczyć to jako „martwa
głowa z wykłutym okiem” [Курсенко 2002],
http://cmart.cyberpunk.ru/index.html
|